wtorek, 15 grudnia 2015

Pak Choi, czyli nie wszystko co chińskie jest złe

Sweterek - made in China
Torebka - made in China
Zabawka dla dziecka - made in China
Słuchawki - made in China
Gdzie nie spojrzę, tam produkt chiński. Tani szajs - powiadają. A ja mówię, że nie wszystko, co jest chińskie, jest beznadziejne.
Znalazłam w warzywniaczku coś takiego:


Oczywiście od razu skusiłam się na zakup tej kapusty. Co prawda Pani, która tam sprzedawała, nie bardzo potrafiła mi wyjaśnić jakie Pak Choi (tak się nazywa, typowo chińsko) ma właściwości, ani jak można go przygotow. Przypomniałam sobie wtedy, że czytałam kiedyś w Shape o zieleninach. Przeszukałam stos gazet i znalazłam! Bok choy (taka jest zamienna nazwa) jest bogatym źródłem wapnia. I warto o tym pamiętać.

A sałatkę zrobiłam na kolację - bardzo łatwą. Pak choi, pomidor, ogórek, serek wiejski, szczypiorek. Warzywa pokroiłam w kosteczkę, wymieszałam ze serkiem wiejskim i zjadłam ze smakiem! :-)
Do tej kapusty wrócę jeszcze na pewno nie razi podzielę się z Wami przepisami,które wypróbuję przy okazji.





A Wy macie jakieś doświadczenia z kapustą chińską?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz